Jardin du Luxembourg

Lexie

Jeden z bardziej popularnych parków, gdzie ludzie przychodzą odpoczywać, opalać się albo puszczać łódki w basenie.

Aurelie

A ona nie odpoczywała,nie opalała się i nie puszczała lódek w basenie.Tylko siedziała na ławce z wyprostowanymi nogami.I czychała na kogoś kto by się o nie potknął.

Rafael

Rafael przyszedł i nie potknął sie o jej nogi, bo miał swoje nowe okulary właśnie tak. Usiadł obok Ałerlki i zatopił się w lekturze tajmsa.

Aurelie

Odebrał je właśnie od optyka?Ałrelka spojrzała na niego i stwierdziła,że są urocze.Oprawki.No i własnie wtedy spojrzala do jego tajmsa wkładając swojego Vogue'a do torby.

Rafael

Tata mu kazał czytać tajmsa, bo powiedział, że od tego będzie mondrzejszy. Jak na razie jedyne co go tam interesuje to kącik poetów i artykuły matrymonialne. Spojrzał kątem oka na Aurelkę i odwrócił stronę na jakiś tekst o grzybiarzach.

Aurelie

Powiedziała.Ej,tamto było ciekawe.Czytała akurat anons jakiegoś pana w wieku 75lat,który szukał miłości swojego życia w wieku nie więcej niż 25.

Rafael

- Lubisz grzyby? - zapytał z braku laku drapiąc sie po nosie

Aurelie

-Nie,nie lubie.Rafael-powiedziała bo skądś go znała.sama dbrze nie pamięta skąd ale coś jej się kojarzyło.

Rafael

Odłożył tajmsa na bok i spojrzał na nią mrużąc oczy.
- Czy my sie skądś znamy? - zapytał zsuwając okulary na czubek nosa tak wiesssz.

Aurelie

oh,wiem.
Spojrzała na jego nos.
I zdała sobie sprawę z lekkiej tandetności jego słów.no ale,
-Wydaje mi się,że się znamy-poprawiła włos lecz nie dodała,że nie wie skąd.

Rafael

Zmierzwił włosy usilnie próbując ją sobie przypomnieć.
- Wiem! Byłaś na wakacjach w Monako? - zapytał wskazując w nia palcem. Wskazującym żeby nie było.

Aurelie

oparła się o oparcie .
I pomyślała chwilę.
-W wieku trzech i pół lat.-odpowiedziała mu grzecznie i spojrzała na jego palec.

Rafael

- To może stąd. Nie wiem. - wzruszył obojetnie ramionami i wrócił do tajmsa, bo nie doczytał artykułu o grzybach

Aurelie

Spojrzała na trawkę ale jej się znudziło więc zabrała mu tajmsa.

Rafael

- Ej nie zdążyłem przeczytać kto został grzybiarzem roku - zrobił naburmuszoną minę i oparł brodę na jej ramieniu by dojrzeć co przegląda