studio tatuażu

Esme

obskurne dość, ale najlepsze w mieście.

Aurelie

przyszły i zapukały do drzwi?

Esme

Zapukały i zostały wpuszczone do środka. Przez dużego grubego spaślaczka!

Aurelie

z obtatułowaną xd łysiną.
ałrela boi się takich spaślaczków bo ona chuda i mała
to się schowała za ezmową która nie większa.

Esme

- Czeeś-ć. - powiedziała lekko przestraszona do spaślaczka.
- Przyszłyśmy zrobić sobie tatuażee. - zachichotała i prawie straciła równowagę.

Aurelie

Chwyciła ezmową za ramię co by ta znowu się nie przewróciła ale strąciła przez przypadek coś tam z półki i ten spaślaczek spojrzał na nią tak,że aż jej ciarki przeszły/

Esme

Spaślaczek gestem dłoni wskazał im gabinet równie obskurny jak cała reszta. I pomaszerował właśnie tam. Ezmecha pociągnęła Aurelcię do gabinetu.

Aurelie

Aurelcia miała gęsią skórę chociaż ona człowiekiem była,chyba ale tak się bała tego spaślaczka bo on tak na nią dziwnie patrzył.Spojrzała na ezmową i pokazała,że"a może byśmy uciekły"?

Esme

Ezmesza zapaliła się na nowiutki tatuaż, ale bała się że zostanie zgwałcona przez spaślaczka, to też kiwnęła lekko główką.

Aurelie

puknęła lekko spaślaczka w łysinkę i pociągnęła ezezmową i wyleciały na zewnątrz.

Esme

to wyleciały. a ezma przewaliła regał z trupimi czaszkami uciekając. xd

Aurelie

stanęła pod drzwiami i oparła się o ściankę.wzdychnęła sobie.

Esme

- Ojej, ten spaślak był dość odpychający. - zaśmiała się siadając na zimnym chodniku.

Aurelie

powiedziała,że był fuj.A do tego miał włosy pod pachami. i skrzywiła się.

Esme

- Pójdę jużżż, widzimy się jutro w ritzu. Do zobaczenia. - machnęła do niej i zatoczyła się do swojego domu.