Autor |
Wiadomość |
Esme |
Wysłany: Pią 23:42, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
/spoczko!
Poszła też. straszne. |
|
|
Fabrice |
Wysłany: Pią 23:41, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
-to niewiesz czy było nudno jak spałaś-podniósł pięść do góry po czym spojrzał się na swój zegarek i musiał pędzić. nakarmić rybki.
/jezu. przepraszam. muszę iść. zaraz mnie zlinczują. |
|
|
Esme |
Wysłany: Pią 23:39, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Nie wiem, było tak nudno że spałam i piłam kawę. - uśmiechnęła się przesympatycznie. Tak ogólnie to przedtem podziękowała za marynarkę, bo to było poświęcenie wielkie. |
|
|
Fabrice |
Wysłany: Pią 23:37, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
otworzył umysł i okrył ją swoją marynarką, choć mu też było zimno-więc, co robiliście na tej imprezie? |
|
|
Esme |
Wysłany: Pią 23:35, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Dobra możemy usiąść, ale przypominam że mam tylko połowę sukni, a jest zima i jest zimno. - to było błyskotliwe, bo zazwyczaj zimą jest zimno. |
|
|
Fabrice |
Wysłany: Pią 23:31, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
pomógł jej wstać, bo się jeszcze dziewczyna przeziębi-pomyśl, że zawsze mogło być gorzej. mógłby ci ktoś umrzeć. mogłoby wogóle nie być imprezy-dobra. w pocieszaniu to on nie był najlepszy-więc...hoććć usiądziemy.-wskazał swoją prawą ręką ławkę. |
|
|
Esme |
Wysłany: Pią 23:29, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Nie tylko, mam zły dzień. Jestem w depresji. Wracam z nieudanej imprezy, podarła mi się suknia. Stoję tu przed tobą w połowie tej właśnie sukni. - powiedziała bezradnie siedząc na zimnym chodniku. |
|
|
Fabrice |
Wysłany: Pią 23:26, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
ojej. spojrzał w lewo, bądź w prawo i zobaczył jakąć dziewkę, która była w śmiesznym stroju-nic ci nie jest?-zapytał się jej w nawet ją rozpoznawał. sprytny. |
|
|
Esme |
Wysłany: Pią 23:24, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nadepnęła na swoją suknię, w końcu była długa. Nie dość, że się przewróciła to jeszcze podarła ją. A ona kosztowała 456278493045876 euro. Chyba nie zdeptała stonogi. ^ |
|
|
Fabrice |
Wysłany: Pią 23:22, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
przyszedł tutaj. szukać swojej stonogi. usiadł na trawie i zaczął się rozglądać. |
|
|
Esme |
Wysłany: Pią 23:20, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
Wracała spacerując z tego nieszczęsnego balu maskowego. Miała ochotę zdjąć tą suknię. |
|
|
allie. |
Wysłany: Pon 21:59, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
żeby nie było, że eljowa umarła, hrr.
bo stała sobie oparta o barierkę, z czerwonym beretem na głowie.
i zapewniam was, to nie był duch ;x |
|
|
allie. |
Wysłany: Śro 22:31, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
spojrzała na niego poważnie nieco ;33 ale poszli! i możesz zacząćć. |
|
|
maurice |
Wysłany: Śro 22:26, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
- skoro tak bardzo ci na tym zależy- zaśmiał się unosząc brew. - odprowadzę- dodał zadowolony całkiem. |
|
|
allie. |
Wysłany: Śro 22:24, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
- zimno mi. - mruknęła. może dlatego że nie miała rajstop, a wiał mroźny wiatr? ;3 przestąpiła z nogi na nogę. - odprowadzisz mnie, małris? |
|
|