Autor |
Wiadomość |
Quentin |
Wysłany: Sob 14:56, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
Pomachał za nią i poszedł do kasy zapłacić za wino. |
|
|
szajni |
Wysłany: Sob 14:54, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
-a to takie bajery-przetarła nos-przyniosę żabę na imprezę, wtedy coś pomyślimy. a teraz muszę się z tobą pożegnać. miło było cię poznać-uścisnęła mu ręke i poszła. |
|
|
Quentin |
Wysłany: Sob 14:52, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
- Nie, nie zabijam żab. Niczego nie zabijam. Ale jeśli byłoby coś co mógłbym dla niej zrobić... To wiesz do kogo się zgłosić. |
|
|
szajni |
Wysłany: Sob 14:50, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
brrr, zachwiała się gdy usłyszała o pająku-chcesz ją zabić?-szajni była bardzo przywiązana do swojej żabyyy. |
|
|
Quentin |
Wysłany: Sob 14:48, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
- Nie, ale mam pająka. Takiego dużego. W ogóle fajny jest. - zaczął się przechwalać.
- Mogę coś zrobić dla twojej chorej żaby? xd |
|
|
szajni |
Wysłany: Sob 14:46, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
-mam dwie, ale jedna jest chora-zakryła dłońmi oczy.-a ty masz? |
|
|
Quentin |
Wysłany: Sob 14:40, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
- Masz żabę? - zapytał się bo zawsze chciał mieć żabę. Poprawił swoje rurki bo spadały mu z chudego tyłka. |
|
|
szajni |
Wysłany: Sob 14:35, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
-tak-pokiwała głową-będzie się działo-popatrzyła się jak ściąga to wino-zabiorę swoją żabę-oznajmiła muu. |
|
|
Quentin |
Wysłany: Sob 14:32, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
Uścisnął jej dłoń.
- W takim razie jeszcze dziś się spotkamy. - powiedział i ściągnął wino z najwyższej półki. |
|
|
szajni |
Wysłany: Sob 14:28, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
-idem-podniosła wzrok do góry-szajn-wyciągnęła do niego ręke, bo była miła. xdd |
|
|
Quentin |
Wysłany: Sob 14:27, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
- Jeśli chodzi ci o tą w ritzu to idę. A ty się wybierasz? Aa jestem Kłętin. - przedstawił się. |
|
|
szajni |
Wysłany: Sob 14:25, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
-dziękuję-wzięła od niego winko-idziesz dzisiaj na impreze, tą o której wszyscy prawie że słyszeli?-poprawiła spodnie bo troche jej zjeżdzały z tyłka. |
|
|
Quentin |
Wysłany: Sob 14:23, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
- O jasne, przepraszam. - powiedział oddając jej butelkę. Uśmiechnął się do niej. ;x |
|
|
szajni |
Wysłany: Sob 14:22, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
-wina-uśmiechnęła się do niego-wziołeś moją butelkę. |
|
|
Quentin |
Wysłany: Sob 14:19, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
- Tak, chyba już znalazłem. A ty czego szukasz..? - zapytał obracając w dłoni butelkę. |
|
|