Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lexie
Elita.
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:11, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Rzuciła pusta butelkę lub raczej butle w kąt. Tak jak była ubrana o ile wogle coś miała na sobie tak podeszła do drzwi i... no właśnie otworzyła je. Spojrzała na nchłopaka beznamiętnym wzrokiem pytając:
- hm? - a zarazem mierzwiąc nieuczesane włosy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Scott Rich
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:15, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Ładna bielizna -powiedział, uśmiechając się. A jednak powiedział to beznamiętnie. -Scott, chłopak który uratował cię kilka dni temu przed zamarznięciem. Przyszedłem sprawdzić, czy nie zamarzłaś. I po szalik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lexie
Elita.
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:55, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zmrużyła oczy próbując sobie go przypomnieć.
- Szaaalik... - powtórzyła ciszej czekając aż jej mózg odbierze przekaz z zewnątrz. - A szalik! Wejdź - wpuściła go do środka uśmiechając się kącikiem ust
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scott Rich
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:35, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Dzięki -powiedział, wchodząc do środka. Rozejrzał się po mieszkaniu, kiedy zauważył otwarte na oścież drzwi na balkon. -Chciałaś wyskoczyć czy zamarznąć? -zapytał z uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lexie
Elita.
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:37, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Najpierw zamarznąć potem wyskoczyć. - powiedziała zaglądając pod kanapę w poszukiwaniu szalika zaraz potem okryła się jakimś kocem w różowe słoniki, bo się speszyła - Wiesz mniej boli - dokończyła z cwanym uśmiechem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scott Rich
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:39, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Rozumiem -pokiwał głową. -Koc też masz ładny -zaśmiał się. -Zawsze o 14 paradujesz w bieliźnie, czy to tylko dziś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lexie
Elita.
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:41, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Już jest 14? - zdziwiła się szukając wzrokiem zegara z kukułką po prababce Franczesce - Jezu, przepraszam - zarumieniła się - Gorąco mi było - wytłumaczyła się szybko okrywajac się szczelnie kocem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scott Rich
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:46, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Roześmiał się.
-No wiesz, mnie to nie przeszkadza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lexie
Elita.
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:51, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Uniosła brew i miała coś już powiedzieć, ale tuż za nim ukazał jej się szalik. Leżał, a raczej wisiał na drzwiach barku. Podeszła do niego, a gdy stanęli juz twarzą w twarz wyciągnęła rękę do przodu i...
- Mam - uśmiechnęła się szeroko pokazując mu szalik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scott Rich
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:57, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Patrzył się jej w oczy, ani jeden mięsień mu nie drgnął.
-To dobrze -uśmiechnął się.
Zajęcia z aktorstwa się przydały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lexie
Elita.
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:00, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ona też tak stała patrząc na niego z dołu, aktorką nie była, ale lubiła gierki. Trzymała więc jak ta sierota szalik czekając aż go sobie zabierze, ładnie podziękuje i wyjdzie nie trzaskając drzwiami. Nie żeby tego właśnie oczekiwała!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scott Rich
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:07, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Pochylił się i pocałował ją. W tym czasie wziął szalik i obwiązał szyję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lexie
Elita.
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:11, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Odwzajemniła pocałunek. Objeła go za szyję delikatnie otulajac go przy okazji swoim kocykiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scott Rich
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:21, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kontynuując pocałunki, położył jej ręce na biodrach, gotowy podnieść i zanieść na kanapę nieopodal, kiedy ponad ramieniem dziewczyny zauważył zegar. Wskazywał kwadrans po 15, co znaczyło że za 15 minut musi stawić się na drugim końcu Paryża na spotkanie z ojcem i siostrą. Normalnie by o olał, ale tym razem nie mógł. Brzydko zaklął w myśli, oderwał się od Lexie i spojrzał na nią przepraszającym wzrokiem.
-Sorry, musze lecieć. Mam nadzieję, że będziesz jutro w Ritzu - powiedział jeszcze na odchodne i zniknął za drzwiami.
/brat żąda dostępu do piekielnej machiny. wracam za godzinę (?) ;***
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lexie
Elita.
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:25, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Więc została sama w czarnej bieliźnie, która mimo jej najszczerszych chęci nie została zrzucona. Kocyk spadł na podłogę w pomieszczeniu w którym było lekko poniżej 0 stopni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|