Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esme
Elita.
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paryż.
|
Wysłany: Nie 13:17, 03 Lut 2008 Temat postu: Esmesi. |
|
|
.........
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
noah
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:34, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
zapukał! żeby ezzme zdążyła się rozebrać xd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esme
Elita.
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paryż.
|
Wysłany: Wto 23:45, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Siedziała sobie na kanapie, ale była ubrana. xd
- Otwarte! - krzyknęła, bo nie chciało się jej wstawać. Była z natury leniwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
noah
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:49, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
to wszedł.
zresztą, domyślał się, że leży na kanapie i nie było żadnych świeczek; chciała go tylko zbajerować. więc wszedł, jak już zostało wspomniane.
- cześć ezzm. - powiedział, pochylił się i pocałował ją w głowę. potem się na nie położył, xd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esme
Elita.
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paryż.
|
Wysłany: Wto 23:53, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Cześć. Nie ma świeczek, zapasy się skończyły. Przykro mi. - westchnęła dramatycznie albo ironicznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
noah
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:56, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- straszne. przytyłaś. - chwycił pseudo fałdkę na jej brzuchu, której nie było. co nie zmienia faktu, że w ów brzuch ją pocałował. - co u pierra?
nie pytaj, kto to pierre, bo nie wiem, xd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esme
Elita.
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paryż.
|
Wysłany: Śro 0:01, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Pierre nie żyje. - powiedział chociaż nie miała pojęcia o kogo chodzi.
- Dobrze wiesz, że aktualnie jestem sama. - mruknęła i pocałowała go w ucho, bo taką miała ochotę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
noah
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:05, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- to smutne. ja też. - nie wspomniał o lexie, bo po co? poza tym ezme i tak się wszystkiego dowie sama. wsunął dłoń pod jej plecy i wtulił twarz w jej szyję, obejmując w talii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esme
Elita.
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paryż.
|
Wysłany: Śro 0:10, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ezme wszystko wie, bo jest wszechmogąca.
- Jakoś tak nie mogę ci uwierzyć, że nikogo nie masz, ale to raczej nie ma znaczenia w tej chwili. - wymamrotała spoglądając na niego. Czasami naprawdę nie mówiła od rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
noah
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:12, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- nie mam nikogo. - lexie znał dopiero od 2 dni, ona pewnie już o nim nie pamiętała. - nie wiedziałem, że masz pieprzyk na piersi. - miała głęboki dekolt, jeszcze się przecież do niej nie dobrał, xd. pogładził palcem po jej skórze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esme
Elita.
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paryż.
|
Wysłany: Śro 0:15, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze, trzeba podkreślić i pogrubić!
- A chcesz się dowiedzieć więcej? - zapytała się z uśmiechem. Było bardzo miło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
noah
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:23, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- przyjaźnimy się? - nie wiem, po co chciał się upewnić. może chciał się tym usprawiedliwić, z drugiej strony nie chciał też przekraczać pewnej bariery. zarazem jednak nie dał jej okazji się wypowiedzieć, bo ją pocałował. bynajmniej nie przyjacielsko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esme
Elita.
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paryż.
|
Wysłany: Śro 0:28, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Odwzajemniła, ale był to wyjątkowo krótki pocałunek.
- Zdajesz sobie sprawę, że to przekraczało granice przyjaźni? - zaśmiała się, może to i przekraczało pewne granice, ale dziwnym trafem miała ochotę na więcej. Przyjaźń czasami była bardzo trudna.
Ostatnio zmieniony przez Esme dnia Śro 0:33, 06 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
noah
Paryżanin
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:33, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- wiem. - zaśmiał się i wplótł palce w jej włosy, lubił tak robić. położył się na boku, z twarzą opartą na jej obojczyku; palcem jeździł po jej chudym brzuchu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esme
Elita.
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paryż.
|
Wysłany: Śro 0:35, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- A więc na czym stoimy? - wolała być pewna co się dzieje. Wtuliła się do niego, gdyż było jej zimno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|