Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esme
Elita.
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paryż.
|
Wysłany: Śro 21:48, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Paaaaaaa. - powiedziała wbiła numer do komórki i chyba poszła, do klubu się upić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
chloe
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:59, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
jako że niektóre nawyki trudno wykorzenić, klo siedziała w starbaksie, tradycyjnie, z latte i vougem przed nosem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:03, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Przyszedł do starbaksa, bo wiązał z nim przyjemne wspomnienia. Jak zwykle z dwudniowym zarostem i z potarganymi włosami stanął w kolejce po kawę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chloe
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:06, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
podrapała się, standartowo, po obojczyku, nie odrywając wzroku od gazety. spojrzała na zegarek i zaczęla zbierać swoje rzeczy. słowem, wstala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:11, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Odwrócił się z kubkiem gorącej kawy i oh wpadł na Kloł! Stanęli twarzą w twarz. On stał z na wpół otwartą buzią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chloe
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:24, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ona z wytrzeszczonymi oczyma, tak dla równowagi. upuściła gazetę. szybko się po nią schyliła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:28, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
On też się schylił, bo podobno jest dżentelmenem i chciał jej pomóc i się zderzyli czołami. Syknął podnosząc się szybko razem z jej gazeta. Nie wiedział co powiedzieć to jej ją oddał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chloe
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:31, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- ała. - jęknęła i położyła dłoń na czole, mrużąc oczy. przycisnęła gazetę do piersi jak jakaś zagubiona 14latka. gdy do niej doszło, że stoi obok alex, spojrzała na niego.
- cześć. - i nawet się uśmiechnęła. delikatnie, bo delikatnie, ale liczą się intencje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:34, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Koniec końców to ona z nim ostatecznie zerwała, więc może czuł się bardziej swobodnie, ale nadal był trochę zagubiony.
- Hm... hej. Cóż za spotkanie - uniósł brew zdejmując dłoń z czoła i spoglądając na nia czy czasem nie leciała mu krew. Wiadomo, że Kloł miała twardą głowę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chloe
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:39, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
xd
- nie wróciłeś do nowego jorku? - wbiła w niego wzrok i bezczelnie się wpatrywała w jego oczy. nie w jej stylu było kręcenie stopą i patrzenie w podłogę. odgarnęła opadające pasmo włosów za ucho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:43, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Wróciłem na jakiś czas do Paryża. Chyba... stęskniłem się za dawnym, życiem, ludzmi, miejscami - uśmiechnął się lekko nieco roztargniony. Po czym rozejrzał sie po pomieszczeniu - Może przejdziemy się gdzieś. Trochę tu ciasno. - powiedział bez żadnych podtekstów, bo tu naprawdę było ciasno. Nawet mówiąc to nie okazał żadnych uczuć, chyba jego męska dumna została uszkodzona na zawsze. I wszystko przez Chloe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chloe
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:45, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- mm, jasne. - powiedziała, przygryzając swoją wargę. - tam gdzie zawsze? xd - cokolwiek to oznacza.
dobrze, że się nie pociął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Paryżanin
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:48, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Mhm. - kiwnął głową. Nie pociął się. On nie z tych. Wyszli, ale nie puścił jej przodem gdy przechodzili przez drzwi.
/zacznij
|
|
Powrót do góry |
|
|
allie.
VIP
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:40, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
stała pod starbucksem i piła kawę, która miała robić za jej śniadanie. opierała się o murek. usta miała pomalowane czerwoną szminką, która poniekąd się starła, powodując, że jej usta przybrały barwę ...świeżych malin xd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafael
VIP
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:43, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wyszedł ze starbucksa owinięty błękitnym szalikiem w nienagannym stroju i nawet ogolony. Idąc chuchał na gorącą kawę toteż nie spostrzegł kobiecej sylwetki stojącej przy murku. No cóż, potrącił ją, ale obeszło się bez ofiar poparzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|