Sypialnia I.

chloe

tadam tadam. wciągnęła go za jego fioletową polówkę, całując.

Alex

Wziął ja na rece i praktycznie rzuciła na łóżko ladując po chwili tuż nad nią i całując jej malinowe usta a potem dekolt.

chloe

bek tu de past.
wsunęła dłonie pod jego koszulkę, nie przestając go całować. nie myślała zbytnio co robi, ale było to całkiem przyjemne.

Alex

av <3
Praktycznie zdarł z niej sukienkę. Tak dobrze znał jej ciało. Na pamięć. Nie zapomniał mimo upływu czasy. Przejechał dłonia po jej udzie po czym zdjął jej stanik całując szyje i wystający obojczyk

chloe

ściągnęła jego polo i rozpięła pasek. zsunęła jego spodnie, całując dzikooo ;d

Alex

Oja dobra dziekiseksorgazmitepe. Po prostu dali z sibie wszystko!

chloe

jak nigdy!no! ;d
to wyraża ich tęsknotę błahaha xd
drapała go po klatce piersiowej, z prześcieradłem przyciśniętym do piersi.

Alex

A on patrzył na nia podpierajac głowe na dłoni. Usmiechał sie pod nosem.

chloe

pocałowała go delikatnie. smutna prawda, ale za nim tęskniła.

Alex

Pogładził ją po policzku. Bał sie cokolwiek powiedzieć.

chloe

- ej, alex, po co spieprzyłeś do nowego jorku. - zastanowiła się głośno.

Alex

bo mnie rzuciłaś i musiałem zapomnieć. A tak w ogóle to ojciec... Wiesz jaki jest... - jęknął - Tęskniłem - pocałował ją w czubek nosa

chloe

ee teraz słucham nosowskiej więc też źle ;3
- wiem. - powiedziała cicho i go pocałowała. dopiero teraz poczuła, jak za nim tęskniła o.o

Alex

- Nie chce myśleć o jutrze kiedy całkiem wytrzeźwiejemy - zaśmiał się cicho splatając z nią dłoń.