Seine

Lexie

Spacery nad Sekwaną. W dzień, w nocy, nie ważne, zawsze jest cudownie.......

Eghart.

No, spacerował, ale znudził się i przysiadł.

Aurelie

Usiadła na ławce,piła drogie wino z butelki i machała sobie nogami.

Miu

Szła w podskokach bo jej zimno było. Skakanie na obcasach proste nie było.

Aurelie

Popatrzyła z politowaniem na podskakującą dziewczynę.

Miu

- Coś nie tak? - zapytała nadal skacząc.

Aurelie

Nie odezwała się tylko popiła wino.Nie miała ochoty na rozmowy

Miu

Przekręciła oczyma i usiadła na jakiejś ławce. Wyciągnęła z torebki paczkę papierosów i zapaliła.

Aurelie

Zaśmiała się jak stara wyjadaczka i znowu napiła się wina.Bawiła się włosami.

Blanka

Wyszla prosto z mieszkania Aarona.Musiala przemyslec pare spraw.Idac zauwazyla Aurelie ,podeszla do niej.-mozna?-spytala

Aurelie

-Pewnie siadaj.-poklepała miejsce koło siebie i usiadła na ławce po turecku.

Blanka

-poczestujesz mnie?-usmiechnela sie niemal blagajac

Aurelie

Podała jej bez słowa wino.

Miu

Ziewnęła i siedziała dalej popalając.

Blanka

Wziela butelke i napila sie-dziekuje.