Znaleziono 343 wyników

Stęskniłam się za wiewiórką.
ał

a ona bawiła się jego włosami oczywiście całując go i odpieła mu guzik od jego polokoszulki

pocałowała go bo dawno nikogo nie całowała a dzisiaj cały dzień prawie spędziła w muzeum i tak wyszło.

-Też mam taką nadzieję,w razie czego mam muchozol.-powiedziała i obróciła się patrząc na jego usta.

powiedziała,że jej przyjaciel z przedszkola już ją zabił,chyba. spojrzała na jego szyje i dotknęła pieprzyka na jego szyji.

ona powiedziała,że jedna mucha kiedyś ją ugryzła w ucho.

ma mu je wyrwać?powiedziała,że jest mu wdzięczna i że boi się much.

powiedziała,że oglądała jakiś taki horror o podobnej tematyce i,że się teraz boi i przysunęła się bliżej niego coby jej jakaś mumia nie ukradła.

powiedziała cicho,że nie wiedziała i spojrzała na jego nos/

przyklepała,jego kołnierz bo ciągle odstawał. no i spojrzała na jego dłoń;

spojrzała na niego i poprawiła mu kołnierz płaszcza bo się zawinął.

ona powiedziała,że przecież nic nie mówiła o swej sympatii do tychże pań. ona tylko zachwycała się malarstwem henriego.

powiedziała,że jako studentka ma wolny wstęp a więc przyszła ich wykorzystywać i ogląda jak tuluz-lotrk malował prostytutki

uśmiechnęła się i powiedziała,że jest wstrętnym kłamczuchem.ale,zeby nie ciągnąć tematu spytała co tu robi.

Rodżer jest trzęsidupkiem.
słowa mej babci Józi.
Rozprawimy się z nim same.
wiesz...
ten brędnon to chyba jego pomocnik.
może nam pomoże
ał.